Pomału, pomału, ale cały czas trochę pracy przybywa, mimo iż w zeszłym tygodniu jakoś mało miałam czasu na moje krzyżyki. Może ten tydzień przyniesie lepsze efekty.
Przybyło również kilka krzyżyków na muffince styczniowej, jeszcze trochę i będzie skończona.
I na zakończenie moja Hanusia w "komunijnej" odsłonie.
Lubię magnolie :) czekam na efekt końcowy :) Obrazek w tle z górami piękny, ale trochę trudno się czyta :)
OdpowiedzUsuńTak też ostatnio przyglądałam się tamtym górom i doszłam do tego samego zdania. W związku z tym mała zmiana na blogu.
OdpowiedzUsuńTeraz córcia szczęśliwa, bo to jej ulubione kolorki.
OdpowiedzUsuń