Skończyłam wreszcie swoja pierwszą muffinkę-styczniową. Jestem daleko za dziewczynami, bo one już czerwcowa wyszywają, ale mam nadzieje, że w tym miesiącu je dogonię. Nigdy nie lubiłam robótek z konturami, ale muszę przyznać, że dodają one charakteru temu obrazkowi.
Teraz oczywiście kolejna odsłona moich magnolii. Nie mogę już się doczekać kiedy je wyszyje, oprawię..... i pożegnam się z nimi. Mają iść do kogoś wyjątkowego, więc nie będzie mi szkoda ich oddać. Mam nadzieję tylko, że prezent spodoba się.
Magnolie są przepiękne;)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo.
Usuń