piątek, 22 maja 2015

Małe porządki

Po tylu latach przerwy w haftowaniu wdał mi się mały bałagan w moich mulinach, więc postanowiłam zrobić sobie prezent i kupiłam pudełko na muliny z bobinkami.


I udało się wreszcie zapanować nad tym bałaganem. 

A teraz kolejna odsłona magnolii. Niewiele ich przybyło, ale pojutrze odbieram wydrukowany wzór i już nie będę musiała wyszywać z oczami wlepionymi w monitor komputera. Wtedy to robota z pewnością będzie szła dużo, dużo szybciej.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz